lut 02 2005

Bąbelki.


Komentarze: 11

... bąbelki, bąbelki, ja wszystkie was bąbelki... Dostałam wczoraj szampana za ładnie zdaną sesję i dobrą średnią. Esio przyniósł, czym mnie zaskoczył bo niczego się nie spodziewałam. Przez chwile było tak, jakbym chciała żeby było częściej – on szukał czegoś w Sieci, a ja czytałam „Zwierciadło”. W tle Leszek Możdżer...

Mam ochotę na solarium, fryzjera i kosmetyczkę. Mam ochotę na wspólnie zrobione spaghettii i czerwone wino z „Nothing compares” gdzieś obok...

Tymczasem dowiedziałam się, że w niedzielę Ukochany prawdopodobnie pojedzie na narty. Ja zostanę w domu bo nie jeżdżę, a on chce pojeździć. Powiedział, że kiedyś pojedziemy we dwoje żeby mógł mnie pouczyć... Dziwnie się poczułam, a może to tylko moja chora wyobraźnia tworzy równie chore myśli??? W każdym razie, jak by nie było, poczułam, że jestem zazdrosna. O to, że on jeździ a ja nie (chociaż się nauczę), o to jak on wygląda w stroju narciarza, o tą jego przystojność... Cholera jasna, jestem zazdrosna!!!

Wczoraj zapytał czy go kocham, czy chociaż trochę go kocham. Kurcze, może ja za rzadko mu to mówię i za mało okazuję...

alexbluessy : :
Asiulek
03 lutego 2005, 06:51
Mężczyznom wszystko wprost trzeba... :-) :*
02 lutego 2005, 22:37
Nie o to chodzi... Każdy po prostu ma takie chwile, kiedy potrzebuje to usłyszeć, upewnić się:)
02 lutego 2005, 22:26
o tuż to... puste... ale jak przeczytałem kilka Twoich notek, wnioskuję, że on nie lubi w Tobie Twojej.. \'pustki\', tylko coś innego, prawda?:) Nom.. więc nie ma się chyba czego obawiać.
o_t_e
02 lutego 2005, 17:03
...ja tego raze razem nie zamienie na nic:)... za duzo sie od siebie uczymy robiac rzeczy razem...:)...
paulita
02 lutego 2005, 16:12
eh jakos mi sie nie wydaje zebys mu nie okazaywala tego, ze go kochasz albo za malo pokazywala.. kazda twoja notka na blogu jest przepełniona miloscia do niego to, co dopiero wasze spotkania.... pozdrawiam :)
o_t_e
02 lutego 2005, 14:27
..a dla mnie sytuacja - on przy komputerze ja w łożku albo przy jakiejs lekturze... jest moim koszmarem... wole z nim.. przy nim... wszytsko razem... a tak btw: ZDAŁAM:) choc w bólach.. ale zdalam tez na 4 - ciekawe czy rowniez dostane szampana:>...
02 lutego 2005, 14:08
myslę,że coś w tym jest...skoro On sam o to zapytał to chyba za rzadko mu to pokazujesz...
Dotyk_Anioła
02 lutego 2005, 13:15
Moje zdanie już znasz... Każdy potrzebuje takiego zapewnienia... Pozdrawiam Cię cieplutko :*
02 lutego 2005, 13:03
Może niekiedy nie trzeba mówić, ani robić jakichś wielkich gestów...? Zwyczajnie dać odczuć, że tak jest...? Btw - zazdrosna o strój narciarski?
02 lutego 2005, 12:15
hmm nie wiem jak często mu to mowisz.. ale wiesz zawsze jest to miło usłyszeć.. więc nie załuj mu tego.. ale mnie tez to zaskoczyło że nie chce Cie teraz wziasc ze sobą.. przeciez z osobą którą się kocha chce sie jak najwiecej czasu spedzic razem.. a wypad na narty i do tego nauka jezdzenia.. jest super okazja na spedzenia czasu troche we dwoje..
*~~Sweetheart~~*
02 lutego 2005, 11:33
zazdrosc....chyba kazdy z nas jest odrobine zazdrosny...w malych ilosciach nawet to dobrze...tylko trzeba uwazac zeby nie przegiac:) pozdowka papa;)

Dodaj komentarz