cze 09 2005

Do złotej rybki.


Komentarze: 8

Złota rybko czy zrobisz tak,

by wciąż zaczarowany był mój świat

By Mój Książę przy mnie trwał

by uśmiechy swoje słał

Żeby słońce nad nami świeciło

a życie (w miarę) życzliwe było

Ja cię proszę, złota rybko, żeby to szczęście

trwało, trwało, trwało

Żeby oddechy, serca bicia, marzenia

I tylko patrzeć jak się dzień w noc zmienia

I żeby razem, zawsze razem, tak do bólu

...

 

Za 36 dni (a przecież co to jest, prawda?) ruszamy nad Morze Czarne!!! JUPI JUPI JUP!!! Sesję jakoś się zaliczy (na przyszłoczwartkową historię idę z nastawieniem na wrześniową poprawkę), byłe do przodu, nie???

Aż mi czasem słów brakuje, żeby opisać to, co we mnie się ulokowało. Głęboko, na samym dnie, niech tam siedzi, tam mu najlepiej.

 

I ciągle nie wierzę, że ten Wirtualny Chłopak, okazał się Moim Mężczyzną... Eh, chyba muszę sobie popłakać trochę...

 

alexbluessy : :
Dotyk_Anioła
10 czerwca 2005, 21:20
Wakacje zapowiadają się pysznie...
09 czerwca 2005, 22:38
ach te Morze Czarne...ach ten Twój Ukochany Esio...dlaczego ja znów siedzie i rycze:(
09 czerwca 2005, 18:10
Ze szczęścia popłakać bym chciała :)
09 czerwca 2005, 16:39
będzie pięknie:)
09 czerwca 2005, 16:02
Jakby co to pisz, wpieprzymy tej sesji, a co sobie będzie tak lekko żyć?
Dziadek
09 czerwca 2005, 15:43
Łzy szczęcścia... czy jest coś piękniejszego?
neila
09 czerwca 2005, 15:35
płacz ze szczęścia... zazdroszczę, ja od dawna już nie potfaię tak płakać...
09 czerwca 2005, 15:18
łzy szczęścia..hmm.. może kiedyś takich zaznam..
a złota rybka napewno sprawi by to trwało.. i nie uciekło :)
Zazdroszcze Morza Czarnego.. tez tak bym chciala sobie gdzies pojechac :)

Dodaj komentarz