kwi 19 2006

Nic się nie zmieniło.


Komentarze: 6

Ptaszki śpiewają, słonko zaczyna się uśmiechać, Kociątko, na parapecie, łapie pierwsze wiosenne promienie.

Wróciłam od Rodziców, prosto w ramiona Ukochanego. Zasnęliśmy zmęczenie – ja po podróży, on po pierwszym dniu pracy w W. Najgorsze te dojazdy... Zrobiłam mu na drogę kanapki, dodałam kawałek maminego ciasta. Błogo, żonka wyprawia mężusia do pracy... Dzisiaj dorobię mu klucz, poszukam prezentu urodzinowego dla koleżanki bo w sobotę idziemy na imprezkę.

Tęsknię, tak bardzo tęskniłam, tak bardzo wiem, i tak bardzo jestem pewna. Czyli wszystko po staremu. J

 

alexbluessy : :
*linka*
24 kwietnia 2006, 13:43
I niech tak już pozostanie :).
Boże, chciałabym móc powiedzieć podobnie, ale oczywiście wszystko musiało się skomplikować :/.
23 kwietnia 2006, 12:28
jednym słowem...cudownie
pure_sincerity
19 kwietnia 2006, 09:45
:) no.. i niech tak zostanie :)
19 kwietnia 2006, 09:18
Po bardzo dobremu staremu ;)
19 kwietnia 2006, 09:09
wiosennie
Książę
19 kwietnia 2006, 08:10
ach! jak optymistycznie, szczesliwie i milo :)

Dodaj komentarz