paź 23 2005

Moje.


Komentarze: 5

Są pytania. Na razie bez odpowiedzi. Jest pewność, miłość i chęć. Kiedyś znajdzie się też odpowiedź na pytanie o termin.

Na razie spędzamy ze sobą czwarty wieczór z rzędu. Być może niedługo przestanę je liczyć, tylko musimy znaleźć miejsce gdzie zaczniemy budować swój szczęśliwy mały świat.

 

Za dwa tygodnie idziemy na koncert. I znowu powiedziałam i mam. Pewnie się wzruszę, zresztą nie tylko ja, w końcu Bajor trochę jakby nas połączył. I już przed oczami mam ten listopadowy wieczór, który nas czeka.

A gdyby jeszcze podpisał płytę dla nas obojga... A potem może pójdziemy w jakieś fajne miejsce.

 

Jakoś tak rzewnie i waniliowo-truskawkowo się zrobiło.

 

alexbluessy : :
23 października 2005, 22:34
pytania...hmm..o termin...budowa swojego szczesliwego swiata...czy ja o czyms nie wiem? Oleńko...moze wprzyszły weekend znajdziesz dla mnie chwilke czasu na gg??:) Buzka:) I ciesze sie Twoim szczesciem:)
23 października 2005, 18:11
ach,jak tu milo.....waniliowo-truskawkowo.
23 października 2005, 17:58
u mnie też waniliowo:) a truskawkowe to chusteczki mam:)
23 października 2005, 17:36
Cieplutko też :)
23 października 2005, 16:26
Wieje ciepłym wiatrem... Ku wyspom szczęśliwym...

Dodaj komentarz