cze 25 2005

Ojej :o)


Komentarze: 7

Swój stan dzisiejszy mogę opisać w jeden sposób - niebyt w stanie nieważkosci. SZCZĘŚLIWOŚĆ I ROZMARZENIE.

Przy łóżku resztki tortu - przepysznego, z kremem, owocami i świeczkami. Nie pamiętam, kiedy ktoś mi ostatnio tort piekł. Różowa róża jest taka wysoka, że muszę podnosić głowę, żeby ją całą wzrokiem ogarnąć, a jak pachnie - tak MIŁOŚNIE. Na komodzie stoi w pomarańczowej ramce powiększone nasze wspólne zdjęcie, zrobione rok temu na spacerze. A na łóżku śpi Esio.

A powietrze za oknem takie parne i ciepłe. A wieczorem idziemy na imieniny taty Esia, a potem wracamy i jutro śpimy do południa. A potem??? To się okaże. Jedno jest pewne - mam nadzieję na wspaniałe urodziny!!!

 

 

(I znowu chandrowałam się na zapas ;)

 

alexbluessy : :
26 czerwca 2005, 01:26
:)))
26 czerwca 2005, 01:23
tylko pozazdroscic. po przeczytaniu od razu czuc pozytywne wibracje :)
26 czerwca 2005, 00:49
hehe przynajmniej się mile rozczarowałaś :)
25 czerwca 2005, 20:13
olciu moja jedyna w swoim rodzaju, chce zeby twoje smutki minęły i na zawsze tylko słońce dla ciebie świeciło, wielkiego wypasionego torta wypełnionego miłością z nadzeniem szcześcia,moze w krótce z mała wisienką która bedzie ... takie małe coś co wiem że uczyni cie szcześliwą w razie wątpliwości osobiscie ci powiem o co mi chodziło, buziaki moja sis
salma
25 czerwca 2005, 20:07
A widzisz:P wiedzialam,ze tak bedzie:) wszystkiego najcudowniejszego:*
25 czerwca 2005, 16:30
Wszystkiego najlepszego...Pozdrawiam....:)
25 czerwca 2005, 15:40
No i dobrze, że na zapas!
Daj troszku tortu;-)

Dodaj komentarz