kwi 26 2005

Re:


Komentarze: 7

To jest jak narkotyk. Miłość to narkotyk. A Esio jest moją kokainą.

(Więcej nie dodam, bo nie ma chyba sensu)

alexbluessy : :
Dotyk_Anioła
28 kwietnia 2005, 20:59
Ja musiałam oddać... Więc go trzymaj...
28 kwietnia 2005, 19:35
i sie chyba dziś właśnie odzależniłam..:(
26 kwietnia 2005, 15:04
Ale na szczeście miłość nie jest aż tak niebiezpieczna jak naroktyk :P
26 kwietnia 2005, 12:17
uzaleznienia bywaja niebezpieczne.... ale tylko niebezpieczenstwa nisa za soba radosc ;)
26 kwietnia 2005, 11:57
Daleko mi do uzależnienia w takim razie. A szkoda...:D
26 kwietnia 2005, 11:02
Czyli obie jesteśmy uzależnione na maxa:) pozdrówka;)
kobieta zamężna
26 kwietnia 2005, 10:24
wszystko, byle z głową ;)

Dodaj komentarz