cze 12 2005

To, co zostało.


Komentarze: 13

Obudziłam się i myślałam, że to sen, że odwrócę głowę i zobaczę spokojnie śpiącego Ukochanego. Zobaczyłam tylko pustą jego stronę łóżka. Na śniadanie miał być omlet z truskawkami, "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu ZET, a potem spacer na Giełdę Minerałów. Na krześle zobaczyłam esiową bluzę, pasek od spodni, plecak. W kieliszkach resztki czerwonego wina, okruszki ciasta na talerzykach.

I to wszystko bo siostra się z kimś pokłóciła???

Bez żadnej przyjemności sama zjem omleta, sama pójdę kupić sobie jakiś kamyczek na Szczęście. Jestem trochę rozgoryczona, bo w końcu miało być tak, jak w moich myślach do których się uśmiechałam...

Tęsknię za tobą, Braciszku!!!

 

alexbluessy : :
Dotyk_Anioła
18 czerwca 2005, 21:49
Widocznie musiał... Wiem, że trudno to zrozumieć...
kobieta zamężna
14 czerwca 2005, 07:43
przynajmniej się soba tak szybko nie znudzicie ;)
13 czerwca 2005, 22:40
raz na wozie,raz pod wozem...bedzie dobrze:*
12 czerwca 2005, 18:28
czasem niestety nie wszystko układa się po nszaje myśli:(
12 czerwca 2005, 15:38
ehh czasami nie jest tak jak bysmytego chcieli.. Ale Esio wroci.. i jeszcze nie jedne poranek spedzicie razem:)
www.janemo.prv.pl
12 czerwca 2005, 13:11
nie zawsze wszystko sie uklada po nszej mysli
paulita
12 czerwca 2005, 13:08
nie zawsze ma sie to, czego sie chce...
12 czerwca 2005, 13:03
Myślę, że Esio dobrze zrobił, co by nie było...
12 czerwca 2005, 12:06
Zrozum Esia. Widocznie miał swoje powody.
Dziadek
12 czerwca 2005, 11:49
Hmmm... czasem faktycznie bywa gorzej ,ale nie przejmuj się! PRzyjdzie jeszcze lepszy czas :)
lemon-time
12 czerwca 2005, 11:44
sis cos sie dzieje z moim blogiem, nie moge nic w nim napisać, jest tylko opis nie ma takiego bloga pomóż mi prosze buziaki
12 czerwca 2005, 10:32
Hm...nie jest chyba tak źle, czasami smutno się robi, ale to mija...Pozdrawiam, 3maj się...:)
neila
12 czerwca 2005, 09:56
Czasami tak bywa... a po nocy wstanie nowy dzień, pełen miłości i czerwonego wina, obiecuję...

Dodaj komentarz