A kysz, a kysz.
Komentarze: 10
„...i przepędzam czarne myśli z mego nieba
swe anioły budzę śpiące słodko gdzieś we mgle
cudów w naszym życiu nie ma
to co piękne, kruche jest
chociaż pełno w nas zwątpienia
... przebudź się dziś z odrętwienia...
i powiedz czego chcesz, co cię boli
zapijasz każdy problem, każdy lęk
twój kierunek dno
gdzie dopłynąć chcesz
statek tonie
bezduszny obraz dnia – bezsilność łez
zdumiewa cię
i popadasz w obłęd lęku przed ciemnością
nieporadność słów i dłoni męczy cię
jak zły sen...”
Więc „przepędzam czarne myśli z mego nieba swe anioły budzę śpiące słodko gdzieś we mgle”.
Dodaj komentarz