Dziwność czuję, dziwność
Komentarze: 0
Czy moje myśli mają moc sprawczą Eljot??? Powiedz mi czy tak jest. Bo to dziwne jest trochę, że przybita pogodą dla samobójców położyłam się, spojrzałam na ramkę ze zdjęciem na nocnej szafce, myśli mi przyszły sympatyczne, nawet się uśmiechnęłam do nich. Poczułam, że mam siłę, że będzie dobrze. I już zamykałam oczy co by trochę się zdrzemnąć, kiedy zadzwonił telefon. Byłam przekonana, ze to mój brat. Ale to nie był P. Dzwonił S. Znowu Aniele dzwonił. Ciekawe... codziennie dzwoni. Trochę to dziwne, nie powiem, że się nie cieszę... No, ale skoro ma taką wolę i ochotę to przecież ja mu nie zabronię dzwonić, niech dzwoni ile chce. Ale głos to miał zmęczony dzisiaj. Zmęczony albo smutny. Albo tylko mi się tak wydawało. Nie wiem... Anyway, po rozmowie poczułam ukłucie w okolicach serca, miękkość w nogach i gulę w gardle. I sobie pochlipałam. Ale zaraz się otrzepałam bo pomyślałam, że skoro dzwoni S. codziennie to chyba trochę tęskni... Chociaż trochę chociaż.
Wiesz co??? Tchnięta tym, że myślałam i ten telefon zadzwonił... No tak, ja wiem, że to mógł być zbieg okoliczności. Ale sam wiesz dobrze Aniele, że ja w żadne zbiegi okoliczności, ani tym bardziej Przypadki nie wierzę. No więc postanowiłam zajrzeć w swoje liczby na jakiejś stronie numerologii. I Ty wiesz, że nawet prawdę napisali. To znaczy komputer mi wyliczył.
Twoją liczbą przeznaczenia jest : 7
Ludzie ci mają typ możliwości psychicznych, które są im pomocne również w wykonywanym zawodzie, niezwykła intuicję, dar proroczych przeczuć. Są wyjątkowo wrażliwi, nie tylko na uczucia osób najbliższych, ale także na emocjonalne "podziemne prądy". Ich sny mogą być bardzo wyraziste i pełne znaczeń. Mają bogatą wyobraźnię, często też odwołują się do niej żyjąc w świecie fantazji, co może dla nich skończyć niezbyt fortunnie. Są to ludzie głęboko myślący, niekiedy zamknięci w sobie, oderwani od rzeczywistości, co może powodować, że czują się wyobcowani. Mają skłonności do zamartwiania się, co źle wpływa na ich zdrowie.
Twoją liczbą osobowości jest : 9
To prawdziwi filantropi i humaniści, mają głęboką potrzebę pracy dla dobra ogółu, co przejawia się w różny sposób. Bardzo praktyczni, mają zdolności organizacyjne i umiejętności realizacji pomysłów. Lubią podróże i chętnie poświęcają czas, by poznać jakieś nowe miejsce i jego mieszkańców. Mają zdolności wizjonerskie, ale czasami nie umieją cierpliwie oczekiwać na rezultaty, co sprawia, że poganiają wszystkich. Nie zawsze wychodzi to im na dobre. Zwykle w ich życiu są jakieś ukryte sprawy, o których nie informują innych, lubią też odbywać sekretne spotkania.
Twoją liczbą serca jest : 5
Choćby nawet wyglądali na osoby stałe czy rozsądne naprawdę jest zupełnie inaczej. Stale odczuwają niezadowolenie i dręczy je poczucie, że życie mogłoby być o wiele bardziej ekscytujące, gdyby tylko wiedzieli jak je takim uczynić. Oczywiście ten ich ciągły niepokój ma znaczny wpływ na ich związki. Mogą mieć przy tym trudności w obcowaniu z silnymi osobowościami, zwłaszcza gdy są one bardzo stanowcze i narzucają swoją wolę. Ich własny urok, wszechstronny i żywy umysł i usposobienie zjednuje im wielu przyjaciół, ale muszą być oni na podobnym poziomie intelektualnym. Kiedy są młodzi mogą przeceniać swoje zdolności umysłowe, dopiero nieco później rzetelnie poznają sprawy.
Twoją liczbą wyrazu jest : 4
To liczba porządnych ludzi - pewnych godnych zaufania, praktycznych, chętnych do pomocy. Często na nich opiera się całe przedsiębiorstwo. Na przykład jest to asystent dyrektora, który cichutko wykonuje swoją pracę, ale to jego talenty organizacyjne powodują, że całe biuro działa idealnie. Ich wrodzony konserwatyzm powoduje, że są nieufni wobec ludzi, których uważają za pozbawionych zasad moralnych czy w jakiś sposób ekstrawaganckich. Czasem potrafią mieć dość ciasne poglądy, są pozbawieni wyobraźni i nie lubią zmian.
...................
No i kurcze prawdę napisali. Bo ja właśnie taka jestem. Hm, no ale przecież Ty to wszystko wiesz, right???
Nie Aniele, nie włączaj muzyki, ja coś dzisiaj nie mogę niczego słuchać. Niech tylko ta „Eurowizja” leci w tle. Ale tylko dlatego żeby cicho nie było, bo ciszę to ja tylko z S... W ogóle ta Eurowizja to jakaś pomyłka, żenada. Na psy to zeszło. Pioseneczki na jedno kopyto wszystkie. Cukierkowe panienki bez głosu udają, że śpiewają, nażelowanym gogusiom wydaje się, że grają na gitarach, a ich głos powali na kolana wiele panienek. Beznadzieja. Nie moje klimaty. Nie rozumiem czegoś takiego. Kiedyś to miało jakiś sens, prestiż. A teraz??? No comment.
Dodaj komentarz