Moje.
Komentarze: 5
Są pytania. Na razie bez odpowiedzi. Jest pewność, miłość i chęć. Kiedyś znajdzie się też odpowiedź na pytanie o termin.
Na razie spędzamy ze sobą czwarty wieczór z rzędu. Być może niedługo przestanę je liczyć, tylko musimy znaleźć miejsce gdzie zaczniemy budować swój szczęśliwy mały świat.
Za dwa tygodnie idziemy na koncert. I znowu powiedziałam i mam. Pewnie się wzruszę, zresztą nie tylko ja, w końcu Bajor trochę jakby nas połączył. I już przed oczami mam ten listopadowy wieczór, który nas czeka.
A gdyby jeszcze podpisał płytę dla nas obojga... A potem może pójdziemy w jakieś fajne miejsce.
Jakoś tak rzewnie i waniliowo-truskawkowo się zrobiło.
Dodaj komentarz