kwi 13 2005

Raindrops.


Komentarze: 16

Ostatnio dużo spraw/rzeczy przyprawiam łzami. Bo w „mojej duszy deszcz pada”. Z syjamską sis też się mijamy. (nie odbierz tego źle Sis, nic złego na myśli nie mam). Jestem roztargniona, rozmemłana i rozkojarzona. Mam trudności z koncentracją. Ciężko mi usiąść do nauki a sesja zbliża się wielkimi krokami. A ja mam to w d****!!!

 

Najchętniej leżałabym i patrzyła w sufit. Albo niebo.

 

Gorącą czekoladę też bym doprawiła kilkoma kroplami łez. Jest podobno w naszym mieście super miejsce gdzie dają ją pyszną i gęstą...

 

 

 

alexbluessy : :
13 kwietnia 2005, 09:22
Hm... u mnie nie ma takich wynalazków na mieście.. a przynajmniej o takowych nie słyszałem... być może za mało szukałem...?:) Tak czy inaczej zostaje bardzo smaczna alternatywa - kawa. Pozdrawiam i uszy do góry!

Dodaj komentarz