lut 11 2005

Ustosunkowanie. :/


Komentarze: 14

Ustosunkuję się do jednego z komentarzy poprzedniej notki, choć nie mam w zwyczaju tego robić. A jestem nadpobudliwa, i co ci człowieku do tego, hm??? Ciesz się, że ty nie jesteś nadpobudliwy i nadwrażliwy. A że dorosła i że reaguje emocjonalnie??? Zazdrościsz??? Nie wiesz, że jak w kimś są emocje, ze jak ktoś czuje i odczuwa to znaczy, że żyje??? A może jesteś jednym z tych, którzy się ostatnio pojawili i sieją jakieś dziwne zamieszanie z zamętem na blogowisku.

 

Jestem „głuptaskiem kochanym” i cholernie mi z tym dobrze. :D

 

Zaopatrzyłam się w końcu w odpowiednią mapę, kilkaset czeskich koron, mleczną czekoladę, chusteczki do nosa i wodę mineralną. Mogę jechać, choć i chce i nie chce mi się. Bo jak już wspomniałam, najchętniej bym zakopała się pod kołderką w Esia koszulce i poszła spać. Albo chociaż bym czytała. Niespodziewanie spotkałam koleżankę – P., z którą chyba rok się nie widziałyśmy i prędko też znowu nie spotkamy.

 

I już się nie mogę doczekać... I już tęsknię... I już chciałabym... I już się uśmiecham... Eh...

 

alexbluessy : :
13 lutego 2005, 00:06
Poradzisz sobie sloneczko:*Zycze naprawde udanego wyjazdu:*
amaranta
12 lutego 2005, 13:44
Zaglądam do Ciebie już długo, odzywam się pierwszy raz... i ja też popieram Twoje emocjonalne podejście do życia, rozumiem Cię doskonale... więc się nie przejmuj tamtym komentarzem... i życzę udanego poniedziałku!
11 lutego 2005, 21:34
To blisko mnie lądujesz:). Wpadnij do mnie:)
11 lutego 2005, 21:30
widzisz komentarze potrafią wyporwadzić z równowagi..a ja a propos twojego..co oznacza to pytanie?rozwiń proszę! to odpowiem ale nie wiem jak interpretować..
iwcia_iwon
11 lutego 2005, 21:29
popieram ustosunkowywanie się :-)
11 lutego 2005, 21:20
Tzryama Twoją strone - całkowicie, hehe solidarność jajników heh nie ale też jestem taka emocjonala wiec wiem oczym mówisz - a zakończenie notki the best :D
*~~Sweetheart~~*
11 lutego 2005, 20:17
Komentarzami \"pozbawionych emocji\" się nie przejmuj...bez emocji człowiek jest pusty..przynajmniej ja tak sądze...wkońcu jesteś sobą...w dodatku cudowną osobą...i o czymś to chyba świadczy, że masz tutaj tyle życzliwych sobie osób;) Powodzenia w Czechach buźka;)
11 lutego 2005, 20:07
W koszulce Esia? Ooo... to takie słodkie:)
11 lutego 2005, 19:56
A ja tu jestem któryś raz i nigdy nie mogłam się zdobyć na jakiś komentarz. I wiesz-ja Ci zazdroszczę tego wyjazdu:)
kaisa
11 lutego 2005, 19:03
nie przejmuj sie cudzymi niewybrednymi slowami-mysle ze nie warto.najlepiej to olac;)
słodka_idiotka
11 lutego 2005, 17:49
Fajnie masz, aż Ci zazdroszczę ... a komentami wrednymi nie przejmuj się, ja ich, jak leci, nazywam Horpynami, niezależnie, facet to czy baba ... 3m się ...
Dziadek
11 lutego 2005, 17:31
Wyjazd do Czech to chyba marzenie każdego niepełnoletniego polaka :D
11 lutego 2005, 17:22
HMM NO TO CO MI POZOSTAJE.. wytrwalosci w podrozy zycze i pobytu w czechach.. szybko minie.. przynajmniej zawsze jest nadzieja :) szybko wrocisz a pozniej się znim miloosio przywitasz :)
Dotyk_Anioła
11 lutego 2005, 16:49
Ja do tego komentarza już się ustosunkowałam przed chwilą, więc powtarzać się nie będę... A wycieczka będzie wspaniała, a jeszcze wspanialszy będzie powrót z niej do domku i stęsknionego Esia... ;)

Dodaj komentarz