Archiwum 22 stycznia 2007


sty 22 2007 Biurowe olśnienie.
Komentarze: 0

... Zadzwiwiające, co może przyjść do głowy w biurze. Pomiędzy edycją dwóch listów, które wyglądają tak samo, ale różnią się zasadniczo. Jeden trzeba wysłać do Marszałka, drugi przygotować na przyszłoponiedziałkową sesję Dolnośląskiego Parlamentu Dzieci i Młodzieży. I jeszcze papier firmowy auaktualnić o honorowy patronat pani Kurator Oświaty. O, i zaproszenie przygotować i rozesłac do partnerów. I jeszcze spotkania z wolontariuszkami o 16tej...

... No właśnie. I pomiędzy tym wszystkim przyszło mi do głowy, że warto by zapisać się na basen (kroki już poczyniłam i dowiedziałam się tu i ówdzie o karnety i wejścia pojedyncze), dobrze też byłoby zapisać się na jakiś fitness czy cuś. Tylko o ile basen z Ukochanym, o tyle fitness czy cuś już niekoniecznie. Póki co zapisałam się na przyszły piątek na baezpłatny, próbny zabieg metodą Bailine czy coś takiego. Znalazłam ulotkę w skrzynce i pomyślałam "why not???". Zobaczymy cóż to za wynalazek.

Pozdrawiam znad biurowej klawiatury.

 

alexbluessy : :