Archiwum kwiecień 2005, strona 1


kwi 21 2005 Będzie dobrze!
Komentarze: 18

Ponieważ mam różowy nastrój, fiołki w głowie, motyle w brzuchu i słońce nd głową będzie tu różowo.

Nie mogę się już doczekać, kiedy w przyszłą sobotę zapakujemy z (U)Kochaniem Moim do samochodu plecak, rowery, mapę z przewodnikiem i pomkniemy w Kotlinę Kłodzką, w Góry Bystrzyckie dokładniej. Na całe cztery dni. Odcięci od świata, będziemy tylko dla siebie.

Wszystko inne jakoś będzie, bo wszystko zawsze jakoś się układa.

 

alexbluessy : :
kwi 19 2005 I made a decision.
Komentarze: 10

Będę zmierzać w kierunku czerwonej, soczystej pomarańczy. Cokolwiek to znaczy.

 

alexbluessy : :
kwi 18 2005 Cytrynowo
Komentarze: 10

 

Czy kolor żółty należy do cytryny???

 

alexbluessy : :
kwi 17 2005 Still the same.
Komentarze: 10

Znowu łzy. Znowu ta sama playlista w Winampie. Za niedługo wpadnie (U)Kochanie Moje Najdroższe, Najukochańsze, Najlepsiejsze (itd. itp.), więc do tego czasu muszę wysuszyć oczy.

 

Bo to z powodu tego, co mam, z tego szczęścia płaczę. Bo boję się je stracić.

 

 

Dobrze, że jutro jest szansa na spotkanie z syjamską sis to popłaczę w Guinessa i mam nadzieję, że mi przejdzie.

 

 

 

Przede mną leży zaświadczenie o ukończeniu kolejnego kursu. Według jego mocy mam uprawnienia „wychowawcy placówek wypoczynku dla dzieci i młodzieży”. Kolejny papierek, kolejny punkt w cv. Może się przyda...

 

alexbluessy : :
kwi 16 2005 Już wiem.
Komentarze: 12

A ja dla niego chcę zredukować ilość moich łez. Dla niego chcę nauczyć się mówić co mi na duszy siedzi, żeby nie wywoływać w nim myśli, że ja nie chcę z nim być.

 

Chcę zasypiać otulona ciepłem ramion tak, jak wczoraj. Chcę patrzeć jak po przeczytaniu „GW”, w sobotnie popołudnie zasnął. Chcę zadzwonić do Rodziców wiedząc, że on śpi za drzwiami pokoju. Chcę się do niego przytulać i rozbudzać ze snu („aleś mnie babo rozbudziła, teraz nie chce mi się iść na zajęcia...”)... Mmm...

 

Chcę za nim i do niego tęsknić. Chcę na niego czekać z biciem serca i mnóstwem zielonych fiołków w głowie. Wykonująca to, co muszę na skrzydłach motyli.

 

Chcę słyszeć „nigdy wcześniej do nikogo tyle nie czułem, chcę być z tobą... Kochanie, co się dzieje, powiesz mi???”

 

Tak dużo chcę. I tak dużo jestem pewna.

 

I... chcę mieć Maluszka. Ale o tym to sobie na razie mogę pomarzyć.

 

 

Idę się szykować bo zaraz mykamy z (U)Kochaniem Moim na urodziny znajomej.

 

alexbluessy : :