Komentarze: 9
Ja: ... chciałabym zobaczyć to, co widzą inni... E: nie bardzo wiem, co masz na myśli, ale powiem ci co byś zobaczyła. Ja: ??? E: piękną kobietę byś zobaczyła, jesteś jeszcze piękniejsza niż byłaś... Ja: haha, już ja znam Skarbie ten twój bajer, :] E: cmok, cmok Misia...
Uwielbiam jak nazywa mnie Misią. Tyle w tym ciepła jest, nawet więcej niż w moim imieniu. Może dlatego, że ono jest tak dorośle-poważne...
Uwielbiam jak przytula się, jak kładzie głowę na piersi, albo przyciska mnie mocniej do siebie. Wtedy czuję, że jemu to jest potrzebne, taka bliskość. Wczoraj nawet nieśmiało nucił „Nothing compares”...
A ponieważ Blog to wynalazek dla (nie)moralnych ekshibicjonistów to nie zamierzam się oszczędzać. No, może odrobinkę...